Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 6 marca 2017

TYDZIEŃ JĘZYKA POLSKIEGO - tworzymy mashupy

       Adam Niezgódka u Pinokia

    Pewnego dnia Adam Niezgódka obudził się w domku Pinokia. Był bardzo zdziwiony. Nie wiedział, co ma robić.
          Jednak zdecydował, że pójdzie na dół. Zobaczył Pinokia i Dżepetta, spożywających jajecznicę na śniadanie. Powiedział do nich:
- Dzień dobry, czy mógłbym tu trochę u was zostać?
- Ależ oczywiście. Pajacyk będzie zachwycony, że ma nowego przyjaciela - odparł Dżepetto.
           Chłopcy od razu się polubili i wyszli na podwórko, żeby z Knotem pograć globusem jak piłką. Adaś nauczył ich latać, choć słabo im to wychodziło. Świetną zabawą było poszukiwanie skarbów. Przez tydzień  chłopcy chodzili razem do szkoły i  wesoło się bawili. Ósmego dnia Dziewczynka o niebieskich włosach wyczarowała magiczny portal. Adaś wskoczył do niego i po chwili był już w swojej bajce. Opowiedział  historię spotkania z drewnianym pajacem swoim kolegom. Dżepetto i Pinokio ze smutkiem pożegnali go i nigdy o nim nie zapomnieli. Mieli nadzieję, że jeszcze się zobaczą.
         Wszystko skończyło się dobrze i szczęśliwie.


Agata W., Amelka W., kl. IV a

         Syzyf, Persefona i Zeus
        
         Na Koryncie rządził król  Syzyf. Był on dobrym władcą, zapewniał ludowi dostatek i bogactwo.  Bogowie często zapraszali go na uczty. Miał on także córkę - Persefonę. Jednak czegoś mu brakowało…
         Pewnego razu postanowił wraz z córką wybrać się na łąkę w celu odpoczynku po ciężkiej pracy, jaką jest trud rządzenia. Gdy dotarli na miejsce pełne zielonej trawy, błyszczącej się od rosy, różnego rodzaju zwierząt, postanowili odpocząć.  Po chwili Syzyf  usłyszał dziwne dźwięki dochodzące z Lotosu – najpiękniejszego kwiatu,  którym nawet on nie mógł się nacieszyć:
- Zerwij mnie, a wszystko czego pragniesz będzie twoje, spełnisz swoje marzenia - dało się słyszeć z wnętrza cudownej rośliny.
         Zaciekawiony  podszedł powolnymi krokami, by przypadkiem nie wpaść w pułapkę, gdyż nie dało się go łatwo oszukać. Kiedy był już pewny, że nic go nie zaskoczy, postanowił zerwać roślinę. Lekko pociągnął za nią, szybko wyskoczyła ze swojego pierwotnego miejsca.
         Nagle ziemia się rozstąpiła, na niebie rozpętała się burza, a świat ogarnęła ciemność. Persefona patrzyła na wszystko z nieukrywanym przerażeniem. Próbowała pomóc ojcu, który spadał w czeluść, lecz jej siły na nic. Syzyf zniknął w otchłani. Persefona opłakiwała go całe dnie.  Widział to Zeus, dlatego poprosił Hadesa, aby zlitował się nad biedną córką. Zgodził się, jednak mogli oni widzieć się jedynie przez trzy miesiące, dodatkowo król był pod opieką bożka śmierci - Tanatosa.
         Kiedy wrócił do królestwa, córka nie mogła wierzyć własnym oczom.
Wyprawili przyjęcie z okazji jego powrotu, a pod jego nieobecność, królestwo przejmowała Persefona. Nie chciał wracać do tego okrutnego miejsca. Postanowił kazać związać bożka i zamknąć w lochach. I tak, biedny Tanatos siedział długie lata, a Syzyf żył tak jak dawniej.
         Pewnego dnia, Zeus zauważył brak Tanatosa. Kazał zesłać na ziemię Hefajstosa. Szybko odnalazł brakującego bożka jak i króla.
         Czekała go surowa kara, jaką było wtaczanie pod górę niemałego odłamu skały. I tak wykonywał tę żmudną pracę przez wiele lat, zaczynając od początku i nigdy nie kończąc.


Kacper B. kl. V b

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz