17.01.18
klasa 5 b i klasy szóste pojechały na
przedstawienie pt. „Hobbit” przygotowane przez Teatr Współczesny w Krakowie. Około godziny jedenastej wsiedliśmy do
dwupiętrowego autokaru, który zawiózł nas pod teatr. Kiedy zajęliśmy miejsca,
rozpoczęło się przedstawienie. Spektakl był na podstawie powieści J.R. Tolkiena
pt. „Hobbit, czyli tam i z powrotem”.
Sztuka
opowiadała o pewnym hobbicie imieniem
Bilbo Bagins, który wraz z czarodziejem Gandalfem i dwunastoma krasnoludami
wyruszył w drogę, aby odzyskać utracone skarby
krasnoludów. Podczas wyprawy bohaterowie:
spotkali trolli, które zamierzały zjeść Bilba i krasnoludów; borykali się z
goblinami, a hobbit zabłądziwszy do jaskini, znalazł legowisko Golluma. Główny
bohater „zabrał” Gollumowi pierścień umożliwiający znikanie, po czym wydostał się
z jaskini. Drużyna przeszła przez mroczną puszczę, gdzie była więziona przez
elfów. Ostatecznie jednak bohaterowie uwolnili się i dotarli do „Samotnej
Góry”, gdzie już czyhał na nich niebezpieczny smok - Smaug. Wielki gad, rozgniewany
kradzieżą wazy, wzniósł się w powietrze, aby zniszczyć miasto na wodzie… Na
szczęście udało się go pokonać. Po czym nowo zdobyty zamek znów był atakowany.
Po wygranej bitwie Bilbo wrocił do domu, aby uczcić z przyjaciółmi pomyślne
zakończenie przygody.
Przedstawienie bardzo mi się podobało!
Muzyka i aktorzy byli wspaniali! Jedyne co mi się nie podobało to to, że za
szybko się skończyło :)
Szymon
J. kl. V b
Dziś razem z klasą byliśmy w teatrze na
przedstawieniu pt. „Hobbit”. Spektakl rozpoczął się o 11:40, a skończył o 12:45.
Sztuka została przygotowana na podstawie książki o tym samym tytule.
W przedstawieniu brało udział pięciu
aktorów. Inscenizacja zaczęła się inaczej niż przypuszczałem. Sądziłem, że
rozpocznie się tak jak w filmie, ale jednak nie. Na początku Gandalf i jeden
krasnolud przyszli do Bilbo Bagginsa powspominać stare przygody. Ich
wspomnienia były przedstawiane na scenie. Mogłem po raz kolejny raz zobaczyć
przygody Bilba i krasnoludów opowiedziane w inny sposób. Przeżyć jeszcze raz
szaleńczy spływ beczkami, ucieczkę przed goblinami, bitwę pięciu armii,
pojedynek na zagadki ze Smigolem, która pozwoliła zdobyć Bilbo pierścień.
Podobała mi się gra aktorska, historia
była opowiadana tak ciekawie, że nawet gdy na scenie się nic nie działo, można
było łatwo wczuć się w przygodę. Bardzo zadziwiło mnie to, że piątka aktorów
poradziła sobie ze zrobieniem tak rozbudowanej historii. Muzyka bardzo
wpasowywała się w akcję. Scenografia pomagała w prowadzeniu narracji.
Przedstawienie bardzo mi się podobało.
Wiele razy oglądałem film, więc ciekawie było zobaczyć „Hobbita” przedstawionego
w całkiem inny sposób.
Jędrzej kl. V b
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz